Z cyklu zaczęte...

Z cyklu zaczęte, nie skończone...


Czyli wszystko to co zaczęłam, a nie skończyłam, a być wielkie może kiedyś skończę. A póki ten cud nie nastąpi, będzie leżeć sobie w niepamięci - czyli odpowiedniej szufladce, gdzieś tam w otchłaniach pustej mózgownicy. Lepiej coby luzem się nie walało, bo wszelkie śmiecie niepotrzebne wylatują bardzo szybko. Przeciągi w tej pustce mam ogromne. Pamięć zatem dobra, ale niebywale krótka.


Świat w kuli szklanej zamknięty

Opowieść o młodej kobiecie, która zmagając się z własnymi demonami, będzie uciekać w inny świat, świat zamknięty w szklanej kuli.
Historia zainspirowana własnymi snami, które od czasu do czasu pałętają się po głowie od dobrych paru lat, albo i dłużej. Zaczęło się od "Sagi o Ludziach Lodu". Książka może nie należy do tych z wyższej półki, ale uwielbiam ją i mogłabym czytać w kółko. To właśnie dzięki niej, nie raz miałam piękne marzenia senne.
Oczywiście była jedynie inspiracją i w sumie niewiele będzie z nią wspólnego (gdyby ktoś się zaczął tego obawiać).

I nie, nie będzie to historia medyczna (czy jakkolwiek, by to nazwać).

Z dedykacją dla Romana.

Część I

Marzenie Anioła
Marzenie Anioła to historia Atori, anioła stworzonego podczas procesu Przeistoczenia. Od wczesnego dzieciństwa żyła w świątyni, szkolona i przygotowywana przez kapłanów, aby mogła stać się w końcu aniołem. Udało się jej, stała się jednym z niewielu aniołów, którym powierzono misję odnalezienia Boga i Nieba. Wszystko szło dobrze, byli bardzo blisko ukończenia misji, jednak wydarzyło się coś, co zburzyło cały dotychczasowy świat Atori. Kapłani, którzy ich stworzyli, chronili, szkolili, teraz postanowili się ich pozbyć, i to w brutalny sposób. Teraz została sama, i sama musiała znaleźć sposób, by wszystko wyjaśnić, dowiedzieć się prawdy. Targana emocjami, których do tej pory nie znała, stara się przeżyć w nowej sytuacji. Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że właśnie od niej będzie zależeć los wszystkich mieszkańców Barates.

Inspirowane tym obrazem.
Z dedykacją dla Ani Ostrowskiej.
Cz. I
Cz. II
Cz. III
Cz. IV

Po edycji: Rozdziały: 1, 2, 

Leyen

Jest to opowieść o młodej dziewczynie, żyjącej w dość dziwnym świecie. Nie zrozumiana, naznaczona, wyklęta. Rodzina odsyła ją do ośrodka dla takich jak ona, naznaczonych, dla których nie ma miejsca pośród normalnych ludzi. Tam właśnie Leyen zaczyna powoli rozumieć kim jest, albo raczej kim może być. Nie zdaje sobie jednak sprawy jak daleko jest od prawdy, do czasu..
Pomysł na opowiadanie był dość prosty. Dziewczynka, za sprawą wychowania, niezrozumienia w rodzinie staje się zabójczynią. Pomysł niestety dość szybko odbiegł od wątku głównego w dość zaskakujące rejony, ale mam nadzieję, że to akurat nikogo nie zniechęci. Kolejne pomysły nadeszły, gdy szukałam szablonu na bloga z tymże opowiadaniem. Przyznam, że bardzo mnie zainspirował, tak jak i drugi obrazek, którego na razie nie wkleję, mógłby zbytnio namieszać póki co.

Zapraszam do czytania, mam nadzieję, że nie zanudzę nikogo.

1. Plany
2. Pierwsza lekcja
3. Leyen
 4. Przygotowania
5. Nowe życie
6.  Nowy dar
7. Anielina Sardo
8. Tunel



Łzy Pani
Historia o siostrzanej miłości, choć niezbyt otwartej. O poświęceniu, które okazało się czymś znacznie większym niż miało być. O bogini, która stale płacze. I o bólu, który może zmienić serce w kamień.
1

Skrzydła
Opowieśc o wyzwaniu, pragnieniu posiadania tego, czego nie można mieć. O wytrwałości i sile ducha. I cierpliwości. I może nieco o miłości, ale może (bo nie wiem co będzie :))
1

Senila
Cóż... historia o małej syrence, która nie wie kim jest, a według mało czytelnego napisu na rozpadającej się skale może zniszczyć świat.
1

Gardya Basmiren
Opowieść o ambicji i błędach, które się popełnia. I o tym jak ciężko bywa nieść konsekwencje nie do końca przemyślanych decyzji. Historia powstała dawno temu, na potrzeby gry, w której wymagany był profil gracza wraz z historią postaci. Tak powstała Gardya, alechemiczka, ambitna, chłodna kobieta, która nie była się podejmować wyzwań. I podjęła je o jeden raz za dużo. I nigdy nie pogodziła się z konsekwencjami tego.
Wstęp


Jednoczęściowe



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz