Ocena bloga: Return of gloom
Najpierw nieco ogłoszeń. Z kolejki usuwam blog: Escapist - świadkowie przemocy, blog został usunięty, więc nie mam co oceniać. Oceniam nie po kolei, ale chcę wyczyścić kolejkę jak najszybciej, aby skupić się na tych najdłuższych blogach. Czytanie nadal w toku, pod tym względem staram się nie leniuchować. Zwłaszcza, że później znów mogę nie mieć czasu. Jak widać kolejka na ten rok zablokowana. Mam nadzieję, że dam radę przeczytać i ocenić wszystko do końca roku.
A teraz czas na blog Miss Darkness. Muszę przyznać, że byłam pełna obaw, gdy zaczynałam czytać. Raz, że jest to fanfik o Harrym Potterze, a dwa są to dzieje w głównej mierze jego trójki dzieci. Tekst, ku mojemu zdumieniu, przeczytałam bardzo szybko. Prócz zaimkozy, która momentami się panoszyła i kilku literówek, błędów jako takich nie ma. To duży plus. Musisz jednak zadbać o wygląd tekstu. W rozdziale 00 poprawiłam wygląd i tak masz zrobić z całą resztą. Wyjustuj tekst, zastosuj akapity, daj pauzy zamiast myślników w dialogach, a tekst będzie się czytać znacznie lepiej. I przede wszystkim odbiór bloga będzie bardziej pozytywny.
I w sumie byłoby to tyle z rad. Piszesz dobrze i aż szkoda mi, że nie jest to twór własny, a jedynie na podstawie świata Rowling. Nie będę jednak namawiać na zmianę tematyki... bo wiem, że jak ktoś się uprze... W każdym razie potraktuję to jak dobre ćwiczenie warsztatowe. Ważne by pisać.
Pomysł dość niecodzienny, aby z wydarzeniami wybiegać aż tak daleko w przyszłość, gdzie bohaterami akcji są potomkowie Harrego a nie on sam. Bałam się, że będziesz pisać o życiu rodzinnym i wyjdzie to raczej mdłe. Nic takiego miejsca nie miało. Akcja toczy się w Hogwarcie, gdzie uczą się dzieci Potterów. Ginny zmarła, a James, najstarszy syn chce usilnie rozwiązać zagadkę Mściciela i oczyścić imię ojca. A... nie do końca jestem przekonana co do imion dzieci: Lilly, James, Albus. Za bardzo kojarzą mi się z innymi postaciami i nieco to rzutuje na ich postrzeganie. Rozumiem jednak, że to z sentymentu. Ciężko mi coś więcej powiedzieć o postaciach, póki co tekstu ogólnie jest za mało, by to ocenić. Może odrobinę fabuła zbyt szybko leci do przodu i mogłabyś więcej miejsca poświęcić bohaterom, to jednak i tak uważam, że nie jest źle.
Nie czepiam się kanonu i zgodności opowiadania do oryginału, bo nie czytałam książek, a uważam że na podstawie kilku filmów o Potterze nie jestem w stanie poznać tego świata na tyle dokładnie, aby wytykać błędy w tej kwestii.
Ocena w sumie krótka, bo nie mam wielu zastrzeżeń. Styl masz lekki, czyta się przyjemnie, błędów wielkich nie robisz. Może miałabym więcej do powiedzenie, gdyby nie był to fanfik, jakoś nie przepadam za Potterem. Powiem tak, gdybym była fanką Pottera, byłabym na pewno stałą czytelniczką Twojego bloga, bo warto go czytać. Większego komplementu ode mnie nie dostaniesz. Po cichu mam tylko nadzieję, że stworzysz coś swojego, własnego, niepowtarzalnego, co będziesz dopieszczać i rozpieszczać... Jeśli coś takiego powstanie, z chęcią przeczytam.
Ocena krótka i pewnie nie usatysfakcjonuje Cię. W każdym razie zapraszam do dyskusji. Tekst tradycyjnie prześlę na maila po pierwszym komentarzu.
Nie czepiam się kanonu i zgodności opowiadania do oryginału, bo nie czytałam książek, a uważam że na podstawie kilku filmów o Potterze nie jestem w stanie poznać tego świata na tyle dokładnie, aby wytykać błędy w tej kwestii.
Ocena w sumie krótka, bo nie mam wielu zastrzeżeń. Styl masz lekki, czyta się przyjemnie, błędów wielkich nie robisz. Może miałabym więcej do powiedzenie, gdyby nie był to fanfik, jakoś nie przepadam za Potterem. Powiem tak, gdybym była fanką Pottera, byłabym na pewno stałą czytelniczką Twojego bloga, bo warto go czytać. Większego komplementu ode mnie nie dostaniesz. Po cichu mam tylko nadzieję, że stworzysz coś swojego, własnego, niepowtarzalnego, co będziesz dopieszczać i rozpieszczać... Jeśli coś takiego powstanie, z chęcią przeczytam.
Ocena krótka i pewnie nie usatysfakcjonuje Cię. W każdym razie zapraszam do dyskusji. Tekst tradycyjnie prześlę na maila po pierwszym komentarzu.
James, Albus i Lily to kanoniczne imiona dzieci Harry'ego ^^ I w zasadzie po wyjściu siódmego tomu nikt nie był do nich przekonany.
OdpowiedzUsuńMoże, nie czytałam. A Lily i James to nie były imiona rodziców Pottera?
UsuńZozali, cóż za mroczny szablon! Ale ma też swój urok :) Poprzedni zdecydowanie był cieplejszy, ale ten przywodzi mi na myśl jesień za oknem ;)
OdpowiedzUsuńŚcielę się,
Psia Gwiazda.
Szablon odpowiedni w sam raz do okazji. Krótki urlop się skończył i trzeba było do pracy wracać.
UsuńOj były to imiona jego rodziców, ale w epilogu 7 cześci tak własnie nazywają się jego dzieci ;) Dziękuję za ocenę, szkoda że taka krótka, ale rozumiem. Właściwie to równolegle z tym fanfickiem powstaje również moje własne opowiadanie. Oczywiście nie mogłam się powstrzymać i musiałam już od razu je publikować, ale mam jedynie pierwszy rozdział (smoczy-wojownicy.blogspot.co.uk) Jeżeli byłabyś zainteresowana - zapraszam, chociaż jeden rozdział to niewiele ;) Tym, co najbardziej mnie cieszy, to to że uważasz, że czyta się moje opowiadanie przyjemnie, bo to przecież właśnie o to chodzi, prawda? ;) pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam. Żałuję trochę, że nie poczekałaś jednak na kilka notek więcej i nie dałaś tamtego opowiadania do oceny. Co do tej oceny, jak już mówiłam, nie znam się na kanonie, nie czytałam książek, obejrzałam jedynie kilka filmów i to tych pierwszych, zdarzyło mi się przeczytać kilka fanfików przy okazji oceniania, nic poza tym. Myślę, że zupełnie inaczej wyglądałaby przy ocenie twórczości własnej. Opowiadanie czyta się przyjemnie i świadczy to o tym, że masz potencjał, wykorzystaj go dobrze. Maila zaraz poślę.
Usuń