sobota, 3 maja 2014

Dawno dawno temu...

No tak, właśnie, ten teges... dawno mnie tu nie było. Ale naprawdę moja motywacja do czegokolwiek prócz spania jest niewielka, a plusze jakoś nie działają zbytnio, albo ja mam takie niedobory, bo choć delikatnie lepiej mi po nich, to mimo wszystko chodzę przymulona. Dzień w dzień powtarzam sobie, że po nadrabiam zaległości, poczytam, coś tam skrobnę... a w sumie nie robię nic, już dłuższy czas ;/.
W każdym razie czekanie, aż będę mieć nieco więcej wolnego od pracy, albo że praca nie będzie tak męcząca, mija się z celem. Bo nawet jak jest wolne, to coś wypadnie i się nagle okazuje, że jakoś częściej jest się w tej pracy, niż było przewidziane, o dziwo.
Nic to. Po marudziłam sobie, nic z tego nie wynikło, a jutro też jest dzień i do pracy trzeba iść. W każdym razie na maj plany są. No i znów szablon zmieniłam :). Ten mi się podoba, od razu mi się kojarzy z Atori :).